Po zobaczeniu jej z żyletką i krwawiącą raną, popatrzyłam z pogardą. Udało mi się wykrztusić 'co Ty robisz?' Odpowiedziała 'Nic, chcę się tylko zabić, wygraweruję sobie jego inicjały na moich żyłach. Moja śmierć będzie nosiła jego nazwisko. Pragnę, aby ciągle o mnie myślał, to nic, że jak o zmarłej. Chcę, aby o mnie myślał przez cały czas, tak jak ja o nim myślę.' A Ty co? Dalej chcesz umrzeć z miłości? Ja chyba podziękuję.
|