było późne popołudnie kiedy przypomniała sobie, że musi iść do sklepu po zeszyt do matematyki. szła wolnym krokiem, wsłuchując się w słowa płynące z jej mp3. ostrożnie uniosła głowę by sprawdzić czy aby na pewno nikt nie siedzi pod sklepem, kiedy ujrzała jego. siedział z kolegami jak zwykle uśmiechając się zniewalająco. - siema. - powiedział pewnym siebie głosem patrząc w jej oczy. - cześć. - odpowiedziała niepewnie nie mogąc odwrócić wzroku od jego tęczówek. weszła do sklepu szybkim ruchem biorąc zeszyt i tymbarka. wychodząc otworzyła go i nie czytając napisu rzuciła prosto pod jego nogi. on nachylił się, podniósł kapsel i podszedł do niej mówiąc ' Ty moim też. ' dopiero w tej chwili odczytała napis na kapselku, który brzmiał ' jesteś moim marzeniem. ' / lenka :*
|