[cz.1]No tak to całkiem w Twoim stylu tak bez slowa wyjasnienia przestac sie odzywac. Kiedy chcesz sie wyzalic to znasz moj numer,ale jak trzeba dotrzymac slowa to nagle amnestia Cie dopada i Ty sie nazywasz czlowiekmiem honoru. to Ci powiem ze nie masz go za grosz. Najpierw mówisz ze mnie kochasz a potem przez tydzien nawet nie raczysz sie odezwac bo znowu jest Ci dobrze z Kasia. Powiedz mi na chuj Ty wgl do mnie pisales,dzwoniles? Albo inaczej po co obiecywales to wszystko i wywlekałes stare czasy? Moglismy zostac po prostu starymi znajomymi ,a nie rozdrapywać ciągle te rany,teraz jest juz za pózno,bo nie potrafie uwierzyc w ani jedno Twoje słowo ,własciwie nawet juz nie wierze w prawdziwość tego co bylo w wakacje między nami. Zniszyles wszystko. Jestescie z Kasia siebie warci,bo oboje nie umiecie docenić tego co macie.
|