Ten cholerny bałagan w uczuciach, którego nie potrafię ogarnąć. Ciężko jest żyć, ze świadomością, ze stoisz za rogiem i patrzysz w moją stronę, ale prawie nie zauważasz. Tak trudno pogodzić się z rozumem, który świadomie mówi; "to nie ma sensu", bo sercem wciąż krzyczę; "tak!".
|