Wczoraj rano, wstałam z łóżka, podeszłam do okna, rozciągnęłam się i aż sama buźka mi się uśmiechnełam, na sam widok takiej ładnej pogody, he ale ten uśmiechnęła szybko mi znikł z twarzy ze mam dzisiaj napisać spr z histy, na który nic nie umiem;/ Wyszłam z pokoju, idąc do łazienki w bieliznię którą zakrywała moja koszulka o kilka rozmiarów większa... Byłam cala rozczochrana. Chciałam już otwierać drzwi a za nimi, stali kumple mojego, brata przyszywajac mnie wzrokiem.. Smieli sie chamsko, krzykenalm do brata ze mogl im powiedziec. Brat mnie szybo zaciaglan do pokoju zeby sie na mnie tak nie gapili, bo mialam tylko koszulke na sobie. Chłopaki krzyczeli do niego " Ej młody było nam tu ją zostawić, kazdy by chciał posmakować taką Ślicznotkę !:)" Wkurzona zucilam brata poduszka, i szlam z powrotem do lazienki, gdy wchodzilam klepneli mnie w pupe, jeszcze w lazience slyszałam ich dzikie śmiechy...
|