|
dziś pytając wszystkich polonistka spytała mnie co myślę na temat dramatu Szekspira. zdjęłam nogi z krzesła i usiadłam zakładając nogę na nogę. - co ja myślę? to szczeniackie, dziecinne i żałosne. jak można na pierwszym spotkaniu liznąć się, a potem od razu wziąć ślub? ja rozumiem. chcieli czuć tą adrenalinę bo mieli się pobrać w tajemnicy przed skłóconymi rodzicami, ale przecież nawet się nie znali, a już? a po drugie jak 14 letnia dziewczyna mogła sprzedać swoje ciało chłopakowi, którego nawet nie znała? najwidoczniej należała do tych - szybkich łagodnie mówiąc. jak dla mnie tu wiele miłości to nie było, no chyba że tej fizycznej jak w pierwsze miłości cały Paweł z tą głupią Anką. - wymamrotałam jednocześnie kłócąc się z kumplem by oddał mi moje słuchawki. nauczycielka patrzyła na mnie z dziwnym przerażeniem w oczach i nie mówiąc nic przeszła do następnej osoby. właśnie tak ludzie reaguję na prawdę. uciekając od rzeczywistości uciekamy przed życiem. /happylove
|