co mnie najbardziej irytuje??? nie, nie to ze czesto wylewam lzy w poduszke, nie to ze zawalilam jakis tam przedmiot bo pomagalam kolezance, nie to ze rzecz ktora chce ubrac jest aktualnie w praniu, nie brak pomyslu na kolejny dzien, nie brak planow na weekend, nie sterta ksiazek do nauki, nie chora krtan ktora zabrala mi glos, nie brak fajek w torbie!!! irytuje mnie obrabianie mi dupy za plecami! cenie sobie szczerosc i jesli masz cos do mojej zajebistej osoby to miej choc troche odwagii i powiedz mi to prosto w twarz tchorzu!
|