Łąka...
Widzisz te kwiaty?
Dziś są koloru zielonego.
Tak jak nadzieja.
Uwielbiam upajać się
w radosnym zapachu
nadziei...
I słuchać jej zielonej barwy...
I dotykać jej dźwięku...
I patrzeć jak kwitnie...
A widzisz tą niezwykłą trawę?
Teraz jest taka kolorowa.
Każde źdźbło jest inne,
a jednocześnie podobne...
Jest ich całe mnóstwo,
a czuję, że jakby choć jedno
mi zabrano to tak jakby
cząstka mnie umarła.
Kocham mieć poczucie,
gdy pieści me zmysły
cudowynymi słowami
przepełnionymi troską.
Wspaniale jest wiedzieć,
że jest dla mnie,
a ja dla niej.
Widzisz ją?
Czujesz?
Słyszysz?
Ja ją widze, czuję i słyszę
codziennie...
Nawet nadałam jej imię.
Nazwałam ją:
Przyjaciele...
|