Rozklejasz się, Baśka. Nie ma się czym przejmować, trzymasz się jeszcze dobrze. Tomek się kończy – jego brocha. Alfa cię wkurwia – olej go raz na zawsze.
Tak myślę? Może już tak myślę. Może kiedyś tak samo będą o mnie myśleć inne młode ćpuny, gdy ja będę im serwować towar jak lody.
|