Boję się. Jutra. Pojutrza. 18 maja. I 5 kwietnia. Przyszłego roku. I końca czerwca. Boję się 1 lipca i 1 maja. Wieczoru. 9:50 w poniedziałki i 11.50 we wtorki. Czwartków też się obawiam, bo godzina 9.50. Poranka jutrzejszego. Lata. Kolejnej zimy. Wiosny. Czegokolwiek. Naprawdę się boję.
|