Nigdy mnie nie kochałeś, prawda? chociaż nie.kochałeś. moją krew. jak wampir. skradałeś się cicho. czekałeś aż zasnę. a potem. zabrałeś mi życie. zabrałeś je razem z nią. i co powiedziałeś przepraszam? jakby to mogło coś zmienić. skazałeś mnie. na wieczne cierpienie. lecz uwolniła mnie. najlepsza z przyjaciółek. śmierć. przyszła nocą. wezwana przez zimna stal. poszłyśmy razem. w przepaść bez dnia...
|