To taki człowiek, który pozwala mi siadać obok okna w pociągu,
Smaruje mi bułeczkę grubą warstwą dżemu,
Mówi do mnie szeptem,
Nie stuka ołówkiem o blat stołu,
Kupuje herbaciane róże i
Zauważa kiedy zapominam szalika...
To ktoś, kto po porostu potrafi odnaleźć szczęście w drobiazgach.
|