nie ogarniam moich rodziców. kropka. tego ich zachowania, tych ciągłych kłutni po alkoholu, nienawidze ich za to, że fundują mnie i mojemu młodszemu braciszkowi takie dzieciństwo. Nie chce zeby moj brat przez to przechodził, bo jak ja byłam w jego wieku przechodziłam to samo tylko że trochę bardziej drastycznie. Wiem jak się czuje on, i dlatego nie chcę żeby przez to samo gówno przechodził. Ja mam przez takie coś zrytą psychikę i może dlatego teraz robie takie rzeczy a nie inne. Nie chcę żeby on tak robił. Nie chcę. Nie chcę żeby musiał patrzeć jak trzaskaja się nawzajem po pysku. Bo ja już mam na to wyjebane, ale ja widze co się z nim dzieje, jak cały się trzęsie, płacze, prosi aby przestali, tylko jego mi szkoda. Bo ich już nie pojmuję, i nawet przestałam się starać zrozumieć takie bzczelne i pełne egoizmu zachowanie./kokaiina
|