Zawsze uśmiecham się, gdy mój ulubiony nauczyciel od angielskiego czyta listę obecności. A, że mój kuzyn jest ze mną w klasie i mamy takie samo nazwisko, mężczyzna czyta nas w liczbie mnogiej. Wtedy mój 'brat' wyciąga ręke, na znak, że chce przybić ze mną piątke. I mimo, że zajebiście mnie wku*wia, to promienieje szczęściem gdy podbiega i krzyczy : Co tam siostra ? . / unlimiteeed
|