obudziłam się około godziny pierwszej , podeszłam do okna,księżyc oświetlał moją twarz,założyłam twoją bluzę,otworzyłam okno,wyszłam przez nie na balkon. usiadłam na jego końcu . nogi wisiały mi jakieś 4 metry nad ziemią. włożyłam ręce w bluzę .poczułam ,że coś znajduje się w jej kieszeni. wyciągnęłam ręke, a w niej twój papieros. zapaliłam . na głowę włożyłam kaptur . raz po raz wyziewałam dym z pety. zobaczyłam nagle spadającą gwiazdę. ,pomyślałam ,,niech on o mnie pomyśli" . gdy skończyłam wypowiadać te słowa,przyszedł do mnie sms. ,,idź spac ,zmarzniesz" .nie wiem skąd wiedziałeś o moim życzeniu .skąd wiedziałeś ,ze jestem na polu,że nie śpię. i nawet nie chcę wiedzieć. ważne ,że moje życzenie się spełniło. wróciłam do pokoju,położyłam się w łóżku ,nie ściągnęłam bluzy. ona otulała mnie do snu. / terrorkaxxcs
|