siedziała obok kumpeli, na fotelu. za nimi siedział on. dokuczał jej, a kiedy ona wyciągnęła rękę do tyłu chwycił za nią i nie chciał puścić. zaczerwieniona siedziała w milczeniu próbując skupić się na filmie, kiedy on bawił się jej rękami. Było jej niewyobrażalnie słodko. Później odprowadził je, jeszcze godzinę stojąc pod domem i rozmawiając. na drugi dzień to one zaprosiły go na oglądanie filmu. usiadł obok niej i cały film trzymał ją za rękę, a pod koniec spojrzał głęboko w oczy i pochylił głowę w jej kierunku... czuła jego oddech na swoich policzkach, miała cholerną ochotę go pocałować, ale ktoś akurat przechodził obok, więc szybko odsunęli się od siebie. zapewniał, że będzie tęsknił. zasypiała z uśmiechem, ciągle czując motylki w brzuchu. następnego dnia nie odezwał się, potem zamienił z nią tylko kilka zdań i zaczął rozmawiać z jej kumpelą. ona stała z boku, cicha, marząc żeby zamknąć się w swoim pokoju i płakać. założyła okulary przeciwsłoneczne i czuła, że płyną jej łzy.
|