Szła przez miasto powtarzając sobie:
"Nie martw się, będzie dobrze. Dasz radę."
Weszła do domu popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko.
Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny,
którą zobaczyła w lustrze,
a zarazem nienawidziła jej bezsilności...
|