|
Siedząc smutny na imprezie, Ty podeszłaś do mnie i spytałaś się czy coś mi jest. Ja odpowiedziałem, że wszystko w porządku, ty powiedziałaś "Aha ok" i poszłaś. Lecz wcale nie było ok, moje serce wręcz krzyczało -zostań, -przytul mnie, -bądź przy mnie. Ale twoje uszy nie wychwyciły fali ultradźwiękowej mego serca... / K
|