Wstydzę się wszystkiego co narastało we mnie od początków października. Wstydzę się tych wszystkich emocji i uczuć. Nie wiem czego oczekiwałam. Bycie czyimś światem, to bardzo odpowiedzialna pozycja. Nie potrafiłbyś. Nie masz pojęcia o moim życiu, a ja próbowałam zrozumieć Twój świat. To nic nie znaczy. Jesteś chwilą i wszyscy inni są chwilą. A ja chciałam być dłuższym momentem. Jesteś znów dziwnie obcy i znów zanikasz. Czekam aż przestaniesz istnieć.
|