dobra...dalej nie mogę usnąć więc zająłem się filozofowaniem : ) Mam avatar z graffiti przedstawiającym człowieka w kodzie kreskowym. Jest więźniem jakby to były kraty. No bo tak wygląda rzeczywistość... Coraz częściej człowiek to jedynie numer IP, nr gadu-gadu, nr telefonu, nr rachunku, karty płatniczej, nr PESEL, nr ubezpieczenia. Jak Hitman. Coraz częściej czuję że nie mam imienia - jestem jedynie ciągiem cyferek:3310033894095146944187830653..... i tak dalej i tak dalej.porażka. Poza tym tak się zastanawiam czy szkoła ma nas czegoś nauczyć czy jedynie karmić papką i zajmować nas żebyśmy nie narozrabiali zbytnio na ulicy? Zupełnie jak żłobek. To jest ośrodek wychowawczy dla pokolenia przyszłych magistrów zarabiających 800 zł brutto na kasie? Czy przechowalnia/noclegownia dla żuli? No bo jaka jest ulubiona rozrywka większości moich kolegów gdy nie śpią w szkole? KOLENDOWANIE ( nie mylić z kolędą ) jebani "ministranci" to jest porażka systemu.
|