Zadzwonił telefon. Odebrałam i zaspanym głosem wyszeptałam 'halo..?' Zaczął mówić 'kocie.. chciałem Ci tylko powiedzieć, że Cię kocham. Dobranoc' Gdy urwał sie sygnał serce prawie mi wyskoczyło, zakryłam twarz kołdrą.. Bo to nie on. Bo zawsze zasypiałam własnie z nim, bo to on opowiadał mi bajki na dobranoc i on mógł mówić mi, że mnie kocha.. Tęsknię za tym i nie umiem przywyknąć, że ktoś inny tak bardzo stara sie zająć jego miejsce.
|