Lubię czasem podejść do mamy, powiedzieć, że mam ochotę się czegoś napić, a ona bez żadnego ale otwiera mi barek i każe wybierać. Kocham ją za to, ze rozumie ten ból po utracie Ciebie i dobrze wie, że jakby mi zabroniła to i tak bym wyszła z domu i gdzieś wypiła, dlatego woli, żebym zrobiła to w domu. | chudzielec.
|