2dni temu siedziałam na lekcji, i pisałam "życie bez ciebie jest do dupy" nic nie istniało, nie istniała nauczycielka, nie istniała sąsiadka z ławki.. ktoś mi dopowiedział "jak szary papier" dopisałam "jak szary papier" a przecież to była dopiero godzina bez Ciebie.. dopiero godzina strachu...
już w tej pierwszej godzinie wiedziałam co tracę.
|