Bolało... Codziennie rano do szkoły nakładała na swoją twarz uśmiech,żeby nikt nie widział u niej tego smutku,który ja rozpierdalał od środka.Czasami myślała,że już nie wytrzyma ale udawała się do szkolnej łazienki i pozwalała odpocząć swoim oczom,pozwalała im płakać.Ta samotność w sercu jeszcze bardziej jej dokuczała ale wiedziała ,że musi to wszystko przecierpieć,że potem będzie miała lepiej..
|