Siedząc na parapecie patrzałam się w gwiazdy, myślałam o nim.. Czemu ja za nim tęsknie? - wydusiła, z małą chrypką.
Lecz nie dostała żadnej odpowiedzi. Gdy położyła się spać pomyślała o nim i poleciały jej łzy. To chyba ze szczęścia że dałam sto procent z siebie żebyś mnie nigdy nie zapomniał - pomyślała i zamknęła oczy.
Przyśniła jej się łąka, na niej leżał koc i bukiet kwiatów, gdy podeszła do niego zobaczyła małą różową karteczkę z napisem ''Nigdy o tobie nie zapomnę, tęsknie i przepraszam''...
|