Jeśli miałabym spróbować nazwać co ja Cię – to chyba ja Cię przede wszystkim przeczuwam. Ja się Ciebie domyślam jedynie; a ponieważ mam świadomość, że ani nie zrozumiem ani nie pojmę do końca – na domyślaniu się i przeczuwaniu poprzestaję. Bez żalu. Lubię nie wiedzieć. Bo wtedy mogę sobie wyobrażać... a wyobrażam sobie Ciebie zawsze z jak najlepszej strony.
|