Myśle ze nie da sie całkowicie zapomniec. Człowiek wraca do przykrych chwil by nieświadonie zadać sobie cios prosto w serce.Lub nie wraca do nich wcale by okłamywać samego siebie. On wniósł do moejgo zycia wiele i wiele dla mnie znaczył jednak to moja porażka. Ale wiem ze to nie pierwsze takie upadek i nie ostatni, a każdy nastepny bedzie uczył zeby za bardzo nie ufac ludziom i nie oddawać im sie do granic możliwosci. Bede ostrożniejsza i nie bede ufać marzeniom. Bo należy bronić swoich uczuć, walczyć o szczescie, o miłość, o wszystko...i przede wszystkim nie poddawac sie.
|