Nie tęsknie za nim. Nie myślę, nie rozpamiętuję, gdy ktoś mnie pyta o niego śmieje się i pytam dlaczego właśnie o niego pytają. Jego nie ma w moim życiu od bardzo dawna. Jednak, gdy tylko poczuje, że moje życie pachnie pustką, dymem nikotynowym i oparami taniego wina, wyłania się on... Na schodach w centrum handlowym, na skrzyżowaniu ulic przez które właśnie przechodzę. Przechodzę wtedy dumnie, patrząc przed siebie jakby cały świat nie istniał i w pośpiechu myśli powtarzam.. 'kochasz innego'. Te krótkie momenty są katorgą, próbuje oszukać serce, umysł i całą siebie...
|