Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, choć wcale nie płakałam. Nagle światło wydawało mi się być jakieś szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie.
|