kochałam te dni, gdy do późna siedzieliśmy na huśtawkach gadając o bzdurach. w końcu zbierało mi się na wspomnienia. za każdym razem kucałeś przede mną, patrzyłeś mi w oczy, mówiąc ' mała nie smuć się, pierdol go. obiecałaś, że spróbujesz. ' po czym potrząsał mną a ja spadałam na trawę. siedziałeś i mnie przytulałeś. wiesz, nie było miłości, ale w tamte dni dowiedziałam się, jak wysoko stawiam przyjaźń z Tobą - zrobię dla Ciebie wszystko, nawet jeśli czasami tak niemiłosiernie mnie wkurwiasz.
|