Tylko niebo wygląda pięknie, gdy płacze. Spójrz w okno i zobacz jak odbija się w każdej z kropel. Albo, chociaż w jednej, choć przez chwilę. Widzisz? Na nie właśnie zawsze ucieka mój wzrok i nie chce wrócić. Choć wołam i trzepoczę stęsknionymi rzęsami. Może teraz, gdy je widzisz rozumiesz dlaczego. Znamy się, ale nie wiem co się stało. Nie wiem też czy umiem je dziś pocieszyć więc, razem dziurawimy chodnik coraz większymi kroplami. Ktoś depcze mi po palcach, chyba chcialby ze mną tańczyć pomiędzy kroplami. Mówi tylko 'pada'. Właściwie prawie nie otwiera zakurzonych ust i smakuje słowo krzywiąc się strasznie. Jakby to było dla niego synonimem 'źle' i 'uciekaj', a nawet czymś wręcz wulgarnym. Jak on dziwnie oddycha.. Hej! Nie dmuchaj na chmury i ich nie odganiaj! Niech pada, niech tonie dziś wszystko. A zwłaszcza okna tych domów naprzeciwko. Zalane światłem nagim bez firanek. Wiesz? Bo ta noc jest zbyt jasna. I mam gwiazdy na zimnej szybie, a potrzebuję czarnej dziury. Takiej na chwilę
|