Z notatnika szaleńca:
dzień pierwszy: od gwałtownego odstawienia mojego lekarstwa minęło kilkanaście godzin. Główne zmiany w otoczeniu to utrata kolorów - świat znów stał się szary, brak weny, uczucie pustki. --- Objawy: lekka depresja, tęsknota (oba objawy dość normalne gdyż środek silnie uzależnia) drgawki mięśni, lekka potliwość oczu, nudności, tiki nerwowe(najczęściej w postaci łapania się za głowę i wkurwiania sięna samego siebie i świat); poczucie ogólnego rozbicia; bezsenność (czyli objawy przypominające zespół abstynencyjny). Również pojawiają się wspomnienia, wizje, zaczynają się omamy w postaci sms'ów i wiadomości, przypominające o traumatycznym błędzie i koszmarze przeżytym w przeszłości. --- Środki zapobiegawcze: znieczulenie przynoszą mi dwie osoby na które mogę przynajmniej w obecnej chwili liczyć. Dziekuję Wam. Jesteście bezcenni. Poza tym dużo słodyczy, oglądanie komedii, grunt to nie dopuszczać złych myśli.
|