|
Było rozpoczęcie roku szkolnego. Nowa szkoła , nowe znajomości , nowe przygody. Stanęłam na schodach i pokolei zaczęłam wszystkich obmierzać wzrokiem. Wtedy zobaczyłam Ciebie. Ty spojrzałeś się na mnie i lekko uśmiechnąłeś , poczułam dreszcze i z uśmiechem na twarzy cały czas się w Ciebie wpatrywałam. Kumple z którymi stałeś spojrzeli się na mnie ze zdziwieniem i przeskakując wzrokiem raz na mnie raz na Ciebie zaczęli się śmiać. Ty cały czas wpatrując się kiwnąłeś głową pokazując na mnie , przestali się śmiać po czym stanęli wokół Ciebie zasłaniając mój widok. Wiedziałam od razu , że to początek czegoś pięknego. Szkoda , że teraz , gdy minęło już pół roku od tamtego czasu , nie potrafisz na mnie spojrzeć chodź na sekundę , nawet jak mijamy się na korytarzu szkolnym. / 61sekud.
|