Siedziałam sama w pokoju, na parapecie cala zaplakana, nagle do pokoju wparowal mój brat, tylko on mnie rozumilam tylko jemu ufam . zobaczył mnie cala we lzach, nie pytając o powod od razu do mnie podszedł i nie przutulil, wiedział ze chodzi o niego, chłopaka którego bardzo Kocham i z którym bylam dwa lata, który od dwoch dni nie zyje, bo zgainął w wypadku samochodowym. Dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie jak Bardzo Go Kocham ,ze już nigdy nie będzie lapał mnie za reke, całował, pieścił, ze już nigdy nie poczuje, twoich zajebiscie słodkich ust jak tabliczka milki, ze już nigdy cie nie zobacze, twoich czekoladowych oczu, co jedynie na fotografiach
|