cz.2 On patrzył na mnie ze zdziwieniem, i z coraz większym poddenerwowaniem - chyba nie takiej reakcji się spodziewał. `jest` szepnęłam sama do siebie. podeszłam do Niego, podając mu do ręki, znaleziony w szufladce przedmiot. `oto i moja odpowiedź` rzekłam, szeroko się uśmiechając. `ona Cię pragnie` przeczytał głośno z nakrętki tymbarka, po czym stwierdził, że `jestem najlepsza`. - chociaż minęło pół roku, pamiętam to wszystko jak wczorajszy dzień. ach, wtedy nawet nie przypuszczałam, że mówiąc `kocham` tak ładnie kłamał mi w żywe oczy. / pstrokatawmilosci
|