Czasem z moich barci mam niezły ubaw. Weźmy taką sobotę kiedy muszę posprzątać dom i 6 letni brat oświadcza , że chce wyjść na dwór. ubieram go i pytam 10letniego czy nie chce wyjść z młodym a on na to szybkie 'nie chce mi się' wtedy mówię 'ooo to fajnie pomożesz mi posprzątać' i nagle on zostawia wszystko i biegnie po kurtkę z krzykiem 'Kubaaaaaaaa! czekaj na mnie! idę z Tobą'
|