[ cz. 1 ] Różniła ich ogromna odległość, ale nie serc. Spotykali się, gdy tylko to było możliwe, wtedy poświęcali dużo czasu na rozmowy. Chcieli wiedzieć o sobie każdy szczegół, a gdy przychodził czas rozstania, tęsknili za sobą na nowo. On był jej pierwszym chłopakiem, kochała go za każdą zaletę, a jeszcze bardziej za jego wady. Nie była, dziewczyną przyciągającą tłumy chłopaków, raczej charakteryzowała się skromnością. Jej rodzice byli przeciwni temu związkowi, woleli by ich córka zaczęła się lepiej uczyć i studiowała medycynę. Nastał sylwester, niestety zakochani nie mogli spędzić go razem. Ona czekała wciąż na jeden jedyny jego telefon. Spoglądała co chwilę na ekran, przepełniona nadzieją, że wreszcie zadzwoni. Doczekała się. Telefon zadzwonił. Uśmiechnięta odebrała. Lecz to nie był jego głos, to była jego przyjaciółka. Usłyszała tylko płacz i słowa ‘jego już tu nie ma’. Przestraszona dziewczyna, nie wiedziała co to wszystko oznaczało.
|