Mówiłam już Wam, że jestem straszną pesymistką?
Jak nie, to już wiecie. Wszystko widzę w czarnych barwach. Z niczego nie jestem zadowolona. Nie doceniam tego co mam. Nienawidzę siebie, tego jak wyglądam i jaka jestem. Trudno jest mi zaakceptować rzeczywistość. Dorosłe życie mnie przeraża.
|