Więc lepiej nie patrz . Nie dawaj mi kolejnych powodów by moja ironiczna psychoza trwała. Zapomnij że chciałam byś był. Zapomnij że chciałam byś kochał. I nie patrz tak na mnie ! Wzrokiem jakim patrzyłeś gdy powiedziałeś pierwszy raz dwa magiczne słowa . I nie było to wcale "ei spierdalaj" tylko dziewięć liter za którymi tęsknią moje uszy . Patrzyłeś na mnie tak samo jak teraz . Jak by magia była w Twoim sercu . Ciągle to czujesz lecz Twoja zajebistość nie pozwala Ci tego przyjąć do wiadomości.
|