może i mnie zrani. może zostawi mnie tak jak wszystkie swoje poprzednie dziewczyny. może i będę przez niego płakała w poduszkę i popadnę w masakryczną depresję. być może zwyczajnie mną się bawi sterując mną jak marionetką. być może jest ze mną dla chorego zakładu ze swoimi kumplami. być może liczy tylko na jedno. być może to nie przetrwa zbyt długo. być może rozkocha mnie w sobie na całego a potem postara się, żebym cierpiała w najlepsze. być może przez niego zacznę znów spędzać samotne wieczory urozmaicone moim łkaniem i słuchanie melodii, które mi się z nim kojarzą. być może rozwali doszczętnie moje serce i zabierze mi ostatnie siły do życia. być może. ale teraz te wszystkie rzeczy najmniej mnie interesują. bo chcę z nim być, chcę być jego. wbrew wszystkiemu.
|