-Co robisz.? -Zastanówmy się co ja ostatnio robię w każdy piątkowy wieczór. Siedzę na łóżku, z laptopem na kolanach, z pihem w słuchawkach i jem kisiel. -To musimy to zmienić. - Niby jak.? ll I nagle usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam, a tam stałeś Ty - Zmieńmy to w ten sposób. I mówiąc to wyciągnąłeś z plecaka desperadosy, na mej twarzy automatycznie pojawił się uśmiech. Niby tak nie wiele, ale wiem, że mogę na nim polegać. / vekus
|