Ze spotkania w autobusie xD
Zanim wsiadłam do autobusu powiedziałeś mi, że jestem Ci coś winna. Usiadłam na 'naszym' miejscu, które z reguły było wolne, a jak zajął je jakiś szczeniak to mówiłeś wypierdalaj pani chce usiąść(^^) gdy już usiedliśmy z tym moim głupim uśmiechem i udawanym zdziwieniem zapytałam się Ciebie- Co jestem ci winna?a ty nie patrząc na to, że wokół nas są ludzie (a jest bardzo nieśmiały) nachyliłeś się i pocałowałeś mnie w usta z ogromną namiętnością. Przez chwile nie mogliśmy nad sobą zapanować i przywołać się do porządku, ale po chwili powiedziałeś -właśnie to. i znowu zacząłeś mnie całować i szeptać, że mnie kochasz. //pokertwarz
|