miała takie piękne oczy, zawsze uśmiechnięte. To co , że jej serce było całe poklejone taśmą klejącą . Ona żyła właśnie dzięki tej taśmie, inaczej by już jej tu nie było bo kiedyś ktoś jej powiedział, że ją kocha, a za moment wyzwał ją od szmat. Serce pękło, rozdarło się na kawałki, długo męczyła się by je poskładać w jedną całość, ale teraz funkcjonuje jak normalny człowiek, śmieje sie , marzy a nawet płacze, ale też wspomina przeszłość i wtedy jej oczy wydają sie błyszczeć, zachodzą łzami. Ale taśma trzyma ją w całości, i uśmiecha się znów dalej. || naparstekszczescia
|