na pytanie czy On moze zostac u nas na noc, mama odpowiedziala no spoko bylebym babcia nie zostala... zadowoleni, ze mozemy spedzic razem noc pojechalismy do sklepu po % , po powrocie do domu mama oznajmila, ze jedzie do kolezanki i wroci okolo 1-2 w nocy... zaczelismy pic... i takdo 4 rano... o 10 sie obudzilismy ja jako tako ogarnialam z TOBA bylo gorzej... po 20 minutach przyszly moje siostry ze sniadaniem przygotowanym przez mame... uwielbiam te jej minki na bulkach z ketchupu... jest niezastapiona!!!
|