Zdradził ją. Nie mogła uwierzyć, że po całych dwóch latach wspólnego życia, wywinął jej taki numer. Czuła się teraz jak stary, podarty misiek, którego wyrzucono na śmieci, bo się znudził. Każde miejsce, każda piosenka, każde słowo przypominało jej o nim. Nie mogąc sobie z tym poradzić zaczęła pić. Niegdyś smutki topiła w jego ustach, teraz topi je w alkoholu. Przegrała ze wspomnieniami. Stoczyła się na samo dno, z którego już nigdy nie zdołała się wybić.
|