[cz2]Po wypiciu kolejnych czterech drinków poczułam ten upragniony zawrót w mojej głowie. W tym czasie kapela weszła na scenę i zaczęła grać. Stwierdziłam, że teraz ja muszę się trochę zabawić. Wskoczyłam na parkiet i popłynęłam wraz z tłumem. Gdy zepsół grał ostatnią piosenkę nawiązałam kontakt wzrokowy z wokalistą. Zobaczył jak moje ciało porusza się do rytmu muzyki, a usta wykrzykują tekst piosenki. Podał mi rękę i weszłam na scenę. Zakończyliśmy piosenkę, a cały klub skandował moje imię. Podeszłam do moich bliskich którzy wyraźnie byli pod wrażeniem mojego występu.
|