Mimo tego, że nie interesujesz się piłką nożną to byłaś na każdym moim meczu, bo wiedziałaś jakie to dla mnie ważne. Byłaś przy mnie zawsze, gdy tego potrzebowałem. Wyciagałaś mnie z kłopotów, mimo że na to nie zasłużyłem. Gniewałaś się na mnie, gdy kolejny razem zrywałem się z lekcji, bo nie chciało mi się na nich dłużej siedzieć, wiedziałaś, że będę miał przez to kłopoty. Mam wiele powodów by Ci dziękować, ale najbardziej dziękuję za to, że pokazałaś mi co to miłość i nauczyłaś mnie kochać./ Bo pewna Pani chciała. ;* ;)
|