dziś go zauważyła po raz pierwszy od ich ostatniej rozmowy. minęło jakieś 2 tygodnie. szli prosto na siebie, on udawał,że jej nie widzi bawiąc sie telefonem, ona była ciekawa jaka będzie jego reakcja i jak ona to zniesie. dzieliły ich centymetry. przeszli koło siebie jak gdyby nigdy nic, jakby się nie znali, jak dwie obce sobie osoby. zasmuciła się,że nie powiedział jej głupiego "cześć" po chwili odwrócił się i podbiegł do niej po czym dodał : " cześć, ładnie wyglądasz " na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech po którym szło się domyśleć, że to uczucie między nimi dalej istnieje, że to nie minęło, że cholernie jej na nim zależy ciągle. odwróciła się i odpowiedziała : "hej, dzięki " on też się uśmiechnął po czym odwrócili się i poszli w przeciwne strony. była zajebiście podjarana, że to co między nimi jest, jest ciągle. idąc odwróciła się i zobaczyła jego słodkie spojrzenie na sobie i cudowny uśmiech.
|