próbowałam zmyć to imie napisane przez koleżankę na mojej ręce.. nie udało się, do tej pory został lekki ślad rozmazanych liter, a w nich najpiękniejsze słowo świata. ON. ale on już nie istnieje, był przez moment, odszedł. zostawił tylko po sobie wspomnienia i te jebane chwile. zawsze je będę pamiętać, tak jak ten ślad rozmazanych liter na mej ręce./ własne me
|