Moja mama zawsze powtarzała mi, że na pewno spotkam w swoim życiu kogoś wartościowego. Mówiła, że to tylko kwestia czasu, że będę musiała poczekać trochę dłużej, aniżeli moje rówieśniczki, które leczą się obecnie z chorych miłości i związków, które wcześnie zaszły w ciążę i samotnie wychowują dzieci... te zrodzone z 'prawdziwej' miłości. Wpajała mi to przez długi okres czasu, do momentu, aż sama w to uwierzyłam. Nie wiem nawet kiedy, a w moim życiu pojawił się On. Kwintesencja szczęścia. Mama zawsze ma rację...
|